Aktualności

KRADZIEŻ, KTÓREJ NIE BYŁO

Data publikacji 02.04.2024

Bezpodstawne wezwanie Policji to wykroczenie. Przekonał się o tym mieszkaniec gminy Turośl, który zgłosił pod numer alarmowy kradzież telefonu. Okazało się, że żadna kradzież nie miała miejsca, bo 51-latek zapomniał, że zostawił swój telefon w bluzie. Za bezpodstawne wezwanie funkcjonariuszy mężczyzna odpowie przed sądem.

Policjanci z Kolna otrzymali zgłoszenie o kradzieży telefonu w gminie Turośl. Zgłaszający w rozmowie z funkcjonariuszami powiedział, że jakiś czas temu przyszedł do niego jego kolega i razem pili alkohol. W pewnym momencie 51-latek zorientował się, że nie ma telefonu. Dodał, że jedyną osobą, która była dzisiaj u niego w domu był jego znajomy. W związku z tym podejrzewa, że to on ukradł jego telefon i nie chce go teraz oddać. Policjanci po wybraniu numeru telefonu zgłaszającego, usłyszeli sygnał dobiegający z przyległego do domu pomieszczenia, gdzie w kieszeni bluzy 51-latka znaleźli zaginiony telefon. Mieszkaniec gminy Turośl tłumaczył, że zapomniał, że gdy odwieszał ubranie do szafy zostawił w nim telefon. Mężczyzna odmówił przyjęcia mandatu karnego za bezpodstawne zgłoszenie interwencji. Za swoje zachowanie odpowie teraz przed sądem.

Przypominamy, że osoby, które w sposób nieprzemyślany wzywają Policję popełniają wykroczenie z art. 66 Kodeksu Wykroczeń:

Art. 66 § 1 KW:  „Kto ze złośliwości lub swawoli, chcąc wywołać niepotrzebną czynność fałszywym alarmem, informacją lub innym sposobem, wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo inny organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1.500 złotych”. 

Powrót na górę strony