TRAFIŁ DO SĄDU ZA JAZDĘ BEZ UPRAWNIEŃ
Trafił do sądu za jazdę bez uprawnień, po rozprawie od razu wsiadł za kierownicę na oczach policjantów.
Pierwszy raz kolneńscy policjanci zatrzymali mężczyznę do kontroli podczas akcji "Błysk". Jechał bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Kiedy sprawdzili jego konto okazało się, że mężczyzna nie ma uprawnień do prowadzenia pojazdów. Stracił je, bo przekroczył limit punktów karnych już kilka lat wcześniej. W związku z tym, że jazda bez uprawnień jest przestępstwem, sprawa trafiła do sądu. Po rozprawie kierowca ponownie został zatrzymany. Policjanci zobaczyli, że mężczyzna po wyjściu z sądu wsiadł za kierownicę Chryslera i odjechał. Mundurowi wiedząc, że kierowca nie ma prawa jazdy natychmiast zatrzymali pojazd do kontroli i uniemożliwili kierowcy dalszą jazdę.
Teraz nieodpowiedzialnym zachowaniem sześćdziesięciolatka zajmie się ponownie sąd.