Policjanci „uratowali życie” pasażerowi volkswagena
20-latek kierując volkswagenem transporterem na drodze krajowej nr 61 wyprzedzał pojazdy na skrzyżowaniu, przejściu dla pieszych oraz pod górkę zmuszając innych kierujących do zjeżdżania na pobocze. Po zatrzymaniu „pirata drogowego” kolneńscy policjanci usłyszeli od pasażera volkswagena: „dobrze, że panowie go zatrzymaliście, bo by mnie zabił”. Kierowca transportera stracił prawo jazdy, a za swoje wyczyny na drodze odpowie teraz przed sądem.
W miniony piątek około godziny 21.00 policjanci z kolneńskiej drogówki pełnili służbę na drodze krajowej nr 61. Uwagę mundurowych zwrócił kierowca volkswagena transportera, który zupełnie ignorował znaki drogowe. Zaczął wyprzedzać przejeżdżając przez linię podwójną ciągłą, potem jechał po powierzchni wyłączonej z ruchu i nie zwracając uwagi na znak nakazu jazdy objechał wysepkę z lewej strony. Następnie wyprzedzał inne pojazdy na skrzyżowaniu i na przejściu dla pieszych zmuszając kierujących jadących z przeciwnego kierunku do hamowania i zjeżdżania na pobocze celem uniknięcia zderzenia czołowego. Gdy policjanci zatrzymali pojazd do kontroli pasażer volkswagena oświadczył: „dobrze, że panowie go zatrzymaliście, bo by mnie zabił”. 20-latek kierujący transporterem przyznał się do popełnionych wykroczeń, tłumacząc się pośpiechem oraz tym, iż nie pomyślał, że mogło dojść do tragedii na drodze. Za spowodowanie rażącego zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym policjanci zatrzymali 20-latkowi prawo jazdy, a za swoje nieodpowiedzialne zachowanie będzie teraz odpowiadał przed sądem.
* wykorzystując zawarte na stronie treści, zdjęcia lub filmy proszę powoływać się na źródło informacji – www.kolno.policja.gov.pl